Noclegi nad morzem w Polsce

Łeba, Ustka, Władysławowo, Sopot, Hel, Międzyzdroje, Kołobrzeg

Wybrzeże Środkowe

11 sierpień 2011r.

Północna granica Pomorza środkowego na długości 156 kilometrów opiera się o brzeg Morza Bałtyckiego. W rejonie tym występuje otwarte morze, bez zatok i zalewów, o znacznej głębokości już w pobliżu linii brzegowej. Temperatura wody morskiej latem jest tu zazwyczaj od 1 do 2 stopni niższa, niż w zatokach południowego Bałtyku, lecz takie położenie ma wydatny wpływ na czystość wody i plaż. Plaże są szerokie i piaszczyste, od lądu osłonięte wałem wydm i znajdującymi się za nimi lasami. Tylko miejscami występują plaże wąskie, a brzeg ma charakter urwistej ściany. Są to brzegi ki i f owe, atakowane w porze sztormów uderzeniami wody, która często je podmywa, pozostawia wyrwy, odsłania korzenie drzew rosnących na wysokim brzegu, które później czy wcześniej niszczeją. Najdłuższe odcinki brzegów klifowych znajdują się w Jarosławcu oraz w Poddębiu koła Rowów. Linia brzegowa zmienia się nieustannie; w jednych miejscach plaża się zwęża, w innych poszerza. Dzieje się tak w myśl prawa, że morze niszczy i buduje, na jednym odcinku zabiera piasek, toczy go wzdłuż brzegu, by osadzić w innym miejscu. Oto w pobliżu Jarosławca w latach pięćdziesiątych przeprowadzono na wierzchołku wydmy linię telefoniczną, odległą od brzegu o 50-70 metrów. Kilka lat temu słupy telefoniczne znajdowały się w morskiej wodzie. Od dawna człowiek zerwał z postawą biernego obserwatora działania sił przyrody na brzegu morskim. Dziś służba ochrony wybrzeża Koszalińskiego Urzędu Morskiego ma swoje placówki i ekipy usytuowane co kilka kilometrów. Trwa mrówcza, wieloletnia praca nad umocnieniem najbardziej zagrożonych odcinków brzegu morskiego. Chodzi o plaże dla wypoczynku, ale przede wszystkim o zapobieżenie groźbie przerwania wydm i zalania słoną wodą żyznych nizin nadmorskich, osad ludzkich, ośrodków wypoczynkowych i miast. Bałtyk jest morzem niewielkim, ale kapryśnym i niebezpiecznym dla lądu. Szczególnie groźne są tu jesienne i zimowe sztormy z kierunku północnego i północno-wschodniego. Kroniki notują, że w 1824 r. fale sztormowe zniszczyły kilka domów w Darłówku, W 1914 i 1922 r., na wschód od Darłówka, morze przerwało wał wydmowy, zalewając tereny nizinne między morzem a jez. Kopań. Kościół w Sarbinowie w 1783 r. znajdował się w odległości 175 m od brzegu, a w 1883 r, już tylko 100 m. Zbudowany w latach 1904-1908 mur oporowy o długości 1.220 m uchronił wieś przed zagładą. W przeszłości do najbardziej zagrożonych należała mierzeja oddzielająca jez. Bukowo od morza. Zimą 1913/14 r. morze przerwało tu wał wydm. Sztormy z lat 1917, 1918 i 1921 rozmyły wydmę, woda słona swobodnie przelewała się do jeziora. Jezioro wystąpiło z brzegów, zalewało przyległe łąki. Również po drugiej wojnie światowej mierzeja jez. Bukowo była miejscem, gdzie dochodziło do sytuacji niebezpiecznych. Sztorm z 1962 r. zniszczył wał wydm na długości 700 metrów, woda morska znów przelewała się do jeziora. Na mierzei zgromadzono wtedy wiele sprzętu i materiałów, aby zapobiec groźnym skutkom dla pobliskich osad, przygotowano również akcję ewakuacyjną. Obecnie mierzeja jezs Bukowo jest opanowana przez człowieka. Złożył się na to wieloletni trud pracowników służby Urzędu Morskiego. Po ekspertyzy w sprawie zabezpieczenia mierzei zwracano się do instytutów naukowych i inżynierów. Oglądał mierzeję wybitny uczony z Leningradu prof. L. Zienkiewicz. Sięgnięto po żmudne metody zabezpieczenia brzegu morskiego. W 1950 r. zbudowano 670 metrów opaski palowo-faszynowo-betonowej, a w latach 1953-54 dalsze 863 m opaski i 6 wybiegających w morze ostróg polowych (popularnie nazywanych falochronami). Tylko te budowy kosztowały około 4 min zł, a stanowiły one ledwie część prac i zabezpieczeń. Miały zatrzymywać i gromadzić piasek oraz osłabiać uderzenia fal o wątłą wydmę. Patowe ostrogi wyśmienicie spełniły rolę - zatrzymywały piasek, wypłycały brzeg, poszerzały plażę. Wysuszone ziarenka piasku wiatr osadzał na wątłej wydmie, budował ją. W parze z tym szła żmudna praca dziesiątków robotników, którzy co roku na wydmie budowali z trzciny i chrustu misterne płotki i szachownice. Im bardziej zasypywało szachownice, tym praca była lepsza - wydma rosła. Korzenie sadzonych traw - wydmuchrzycy piaskowej i piaskownicy zwyczajnej - wiązały ziarnka piasku, umacniały go. Cechą tych traw jest to, że im mocniej je zasypuje, tym szybciej rosną. A na zapleczu wydmy, na pasie piaszczystej ziemi między wydmą a jeziorem trwały wieloletnie prace zalesieniowe. Las wydmowy - mówią pracownicy służby ochrony wybrzeża - to ostatni etap zabezpieczenia brzegu. Dziś plaża na mierzei jest szeroka, niektóre z dawniej zbudowanych i wybiegających w morze ostróg znajdują się pod plażowym piaskiem. Wydmy zaś są wysokie, porośnięte trawą, krzewami i sosnami. Tylko panująca tu latem susza, której oznaką jest zżółkła trawa i drzewka rosnące nader wolno, zmusiła do budowy specjalnej drogi przeciwpożarowej i ograniczenia ruchu turystycznego. Szerzej przedstawiliśmy trud człowieka nad opanowaniem mierzei jez. Bukowo w przekonaniu, że opis ten pozwoli turystom lepiej rozumieć to wszystko, co dostrzegają na wybrzeżu. Bo prócz mierzei Bukowskiej są dziesiątki innych odcinków wybrzeża zagrożonych przez morze i niszczonych przez turystów, trzeci - obok wody i wiatrów - żywioł niszczycielski na wybrzeżu. Miejsca zagrożone znajdują się w Dźwirzynie, w Kołobrzegu w okolicach tzw. Szańca Wschodniego, w Mielnie, Darłówku, Ustce, Rowach, Jarosławcu. Na usuwanie szkód wyrządzonych tylko przez turystów na środkowym wybrzeżu wydaje się z kasy państwowej co roku kilka milionów złotych. Wybrzeże środkowe musi być pieczołowicie chronione ze względu na szerokie plaże, morski mikroklimat i czystość powietrza. Przebiegające z dala od lądu szlaki żeglugowe, brak wielkich miast, przemysł nie zanieczyszczający otoczenia - to wszystko czyni z wybrzeża środkowego prawdziwe bogactwo, służące całemu narodowi. Wobec uprzemysłowienia istniejących na polskim wybrzeżu aglomeracji miejskich, tej części wybrzeża przypada rola czołowego nadmorskiego regionu turystyki i wypoczynku, wakacyjnych płuc Polski. Oferty na wakacje nad morzem w Polsce, noclegi na wakacje: kwatery nad morzem na wakacje, domki letniskowe nad morzem na wakacje w Polsce.

ocena 3,8/5 (na podstawie 91 ocen)

Twoje miejsce na letni wypoczynek na morzem w Polsce.
wycieczki, turystyka, Rowy, Poddębie, Pomorze Środkowe